Twórczość


Płyta ... "PIĘKNO" the best - wydana na 35-lecie zespołu , jest do kupienia u naszego wydawcy MTJ

Romantycy z lat trzydziestych

słowa : Władysław Katarzyński, muzyka : Stefan Brzozowski

Gdy deszcz pada tak jak trzeba

Że nie można kropel zliczyć

Czasem z nim spadają z nieba

Z lat trzydziestych romantycy

Wypijają drinków parę

Za emeryturę marną

I zeszyty mają stare,

Gdzie wklejali Gretę Garbo

Każdy ma zielono w głowie

Wciąż na wielką miłość czeka

Więc berety moherowe

Omijają ich z daleka

Czasem w duszy im zakwili

Pisklę trudne do wykrycia

Więc wzdychają do Maryli

Nad wierszami Mickiewicza

Za swe wnuki płacą raty

Chodzą w starych tchórzofretkach

Dawno zasuszone kwiaty

Noszą w starych portmonetkach

Niby obcy w naszym świecie

Lecz szeptane chodzą wieści

O ich schadzkach w Internecie

Romantyków z lat trzydziestych.

Czytaj więcej »

Pole moje jesienne

 słowa : Mirosława Szawińska , muzyka : Stefan Brzozowski 

Pole moje jesienne

Pole moje niezmienne

Porzucone

odłogiem czernieje

Nad wodami tam zioła

Kwitły kiedyś dokoła

Pole moje pod mgłami tężeje

Kto nakrywał na polu

Do czarnego ugoru
Kto te noce wydłużył bez granic

Pole moje jesienne

Pole moje niezmienne

Oczom smutnie zmęczonym

Już na nic

A na niebie, jak na płótnie

Rozpiętym między dal, a dal

Srebrny księżyc, srebrną farbą maluje gwiazdy

W srebrny szal

Pod wierzbami na polu

Gęste krzewy w Kąkolu

A w tych  krzewach mój smutek się rodzi

Oprócz wichru i słoty

Oprócz mojej tęsknoty

Nikt na pole jesienne

nie chodzi

Czytaj więcej »

Na dworcu w London City

słowa : Władysław Katarzyński,  muzyka : Stefan Brzozowski 

Na dworcu w London City

Siedzimy drugą noc

Ktoś chrapie jak zabity

Ciepełko daje koc

Północ za kwadrans prawie

W korzonkach rośnie ból

Z termosu piją kawę

Kolno, Łódź, Nowa Sól

Na dworcu w London City

Faluje ludzki tłum

Krążą fakty i mity

Czy lepiej tam czy tu

Na dworcu w London City

Wśród marmurowych płyt

Blady jak ściana z białego rana

Budzi się polski świt

Nadjeżdża elektryczny

Rozmówki każdy ma

W wagonach dwujęzycznych

Króluje słówko ka

Na ławce siedzi facet
Przyjechał tu aż z Łap

Podejmie każdą pracę

Na przykład sprzątnie pub

Obok na schwał chłopaki

Skończyli AWF

Szukają właśnie takich

Do pielęgnacji drzew

A w rogu, pod zegarem

Jakaś mężatka eks

Ma propozycji parę

Od tych co lubią seks

Na dworcu w London City

Faluje ludzki tłum

Krążą fakty i mity

Czy lepiej tam czy tu

Na dworcu w London City

Wśród marmurowych płyt

Blady jak ściana z białego rana

Budzi się polski świt

Czytaj więcej »

Erotyk prosty

słowa : Wojciech Belon, muzyka : Stefan Brzozowski 

Daj ciepło Twoje

Daj kształt twarzy

A włosy moje, do ust przytul

Pieśń jaką znasz najstarszą zanuć

Nie słowem, lecz dłońmi pytaj

Weź oczy daję w nich pragnienie

Mych ramion weź przystań cichą

Weź potu zapach, a z rąk drżenie

Jak z talii kart je wyczytaj

Wejdź we mnie falą

Wpłyń we mnie

Pod serce dojdź

Aż do krzyku

Krwi potem spokój wróć znużeniem

Półsennie niech płynie w żyłach

I dłonie nasze spleć w sytości

Posłuchaj jak cisza rośnie

Wiesz,

sporo czasu do jasności

Czekajmy

niech wpierw noc zaśnie

Niech zaśnie..

Kocham Cię…

Czytaj więcej »

A.P.Świetlik

 słowa : Marek Markiewic, Krzysztof Wodyński ,  muzyka : Stefan Brzozowski 

Świetlik zwiastun melancholii

Szybszy od Erosa strzały

Ku wschodzącej gwieździe goni

W dal unosząc serc sygnały

W blasku lampki Twej malutkiej

Serca odnajdują siebie

Błyski długie, błyski krótkie

Jak wołanie gwiazd na niebie

Świetliku,

Świetliku

Miłości promyku

Leć,

Leć

Leć sercom świeć

Czytaj więcej »

A ja chcę tu być

 słowa : Paulina Bisztyga, muzyka : Stefan Brzozowski 

Niebo jakby dzisiaj trochę zamyślone

Żadne listy stamtąd na czas nie przychodzą

Przecież u nas wszystko czyste, ułożone

Tylko listonosza ktoś zabił

Po drodze

Niebo jakby dzisiaj trochę zmęczone

Chociaż jeszcze niedawno było szczęśliwym oknem

U nas przecież wszystko już postanowione

Szczęście zamknięte w domu nigdy przecież nie zmoknie

A ja chcę tu być

Nie przychodzę z nieba

Na swojej ulicy

Mogę prawdę zaśpiewać

Niebo jakby dzisiaj boi się zasypiać

Wysyłając chmury nad spokojne miasto

Chociaż u nas w prasie dawno już podano

Nie zabili listonosza, lecz przypadkiem zasnął

A ja chcę tu być

Nie przychodzę z nieba

Na swojej ulicy

Mogę prawdę zaśpiewać

Czytaj więcej »

Sekret Kardynała Richelieu

słowa : Wojciech Sobol, muzyka : Stefan Brzozowski 

Niegdyś przyjaciel dobry mój

Dziś długów nie oddaje

Nic złego nie zrobiłem mu

A on mnie nie poznaje

Innego znów za uszy

Ciągnąłem do matury

On w dyrektory ruszył

I patrzy na mnie z góry

Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę

Od przyjaciół Boże strzeż

Z wrogami sobie poradzę

Raz kumpel brał na raty

Komputer gitarę, daczę

A ja będąc żyrantem

Do dziś te raty płacę

Przyjaciel miał trudności

Postawiłem go na nogi

On teraz mi z wdzięczności

Przyprawić pragnie rogi

Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę

Od przyjaciół Boże strzeż

Z wrogami sobie poradzę

Bo z przyjaciółmi często

Podobne są układy

Przyjaciel Cię roluje

Nic na to nie poradzisz
Zjawisko dziś powszechne

Nie warto się tym smucić

Najlepiej się uśmiechnąć

I tak sobie zanucić

Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę

Od przyjaciół mnie Boże strzeż

Z wrogami sobie poradzę

Czytaj więcej »

Kiedy umrę

 słowa : Halina Poświatowska, muzyka : Stefan Brzozowski 

Kiedy umrę, Kochanie

Gdy się ze słońcem rozstanę

I będę długim przedmiotem raczej smutnym

Czy mnie wtedy przygarniesz?

Ramionami ogarniesz?

I naprawisz co popsuł los okrutny

Często myślę o Tobie

Często piszę do Ciebie

Długie listy, w nich miłość i uśmiech

Potem w piecu je chowam

Płomień skacze po słowach

Nim spokojnie w popiele nie uśnie

Patrząc w płomień,

Kochanie

Myślę co się też stanie

Z moim sercem miłości głodnym

A Ty nie pozwól przecie

Żebym umarła w świecie

Który ciemny jest

I który jest chłodny

A Ty…

Czytaj więcej »

Jak ogień w twoich oczach

 słowa : Halina Poświatowska, Magda Śleszyńska, muzyka : Stefan Brzozowski

Jak ogień trawi lekkie drzewo

Tak ja oplatam Twoje ciało

Jak płomień

Odbijam się w Twoich oczach

Odbijam się w nich pochylona nad Tobą

I kiedy Ty pochylony nade mną

Jak ogień trawi lekkie drzewo

Tak ja oplatam Twoje ciało

Jak płomień

Moje ciało z uśmiechu traw

Moje ciało z młodego księżyca

Moje stopy z wilgotnego mchu

Światło się w nich odbija

I śpiew ptaków, bo już wschód słońca

Chociaż nie chcieliśmy

Płomień, kaleczy usta, rani dłonie

Płomień, kaleczy usta, rani dłonie

Tak zakwita drzewo i obłok

Poprzez niebo błękitno się snuje pająk

Wiąże nitkę na korze

A pod korą krąży złoty sok

Tak się trawa ociera o ziemię

I tak gwiazda odpada w mrok

Płomień, kaleczy usta, rani dłonie  /odbijam się w Twoich oczach

/I widzę zarys głowy, linię nosa

Płomień, kaleczy usta, rani dłonie  / Kiedy wytężyć słuch morze uderza o brzeg

Kochając Ciebie delikatnie

Rozniecam Twoje myśli w płomień

Mój żar ich zimną formę kradnie

Dotknięcie moje jasne niebo

Twych oczu Twoich zwęża ciemny płomień

Tak kocham Cię

Kochając siebie

Płomień, kaleczy usta, rani dłonie  /zanurzam się w morzu, płynę

Płomień, kaleczy usta, rani dłonie  / ale nie tonę jeszcze, ale nie tonę nigdy, ale nie tonę, nie!

Płomień, kaleczy usta, rani dłonie

Płomień, płomień kaleczy usta, rani dłonie

Czytaj więcej »
Wybierz stronę:     1 2 3 4 5 6 10
Przejdź na starą stronę zespołu »